Wyobraź sobie sytuację, w której ktoś jest raniony nożem. Wypiera nóż, traktując go jako narzędzie bólu i zbrodni, i nie chce mieć z nim do czynienia. Na pozór żyje więc w bezpiecznym świecie, bo w jego domu nie uświadczysz niczego ostrego. Ale nie może zrobić kanapki. Nie może zabić szybko karpia na wigilijny stół. Nie może otworzyć koperty, która jest mocno zaklejona. Traci wiele, zyskując pozornie. Sam fakt użycia noża w dobrym lub złym celu nie definiuje narzędzia jako złego lub dobrego, podobnie jak to, że użycie siły w dobrym lub złym celu nie ma nic wspólnego z tym, czy ona jest dobra, czy zła; bo nie jest ani dobra, ani zła. Jest formą energii, jak wszystko inne. i kierunek jej nadaje albo ego, albo świadomość.